Dzięki dynamicznemu montażowi, zgrabnych zdjęciach i wpadającej w ucho ścieżce dźwiękowej, nie licząc kilku facepalmów, film ogląda się bez większego bólu.
przeczytaj recenzję
To opowieść o imperium zbudowanym przez małżeństwo teleewangelistów, którzy oszukiwali swoich fanów. Schowalter opowiada ich historię, bez jakiegokolwiek zaangażowania. To biopic, jakich wiele.
przeczytaj recenzję
"Miłość, seks i pandemia" miał być dramatem o epidemii samotności, ale do połowy jest raczej niezamierzoną komedią z sucharami rodem z Wykopu.
przeczytaj recenzję
Najważniejsze są widowisko i tradycja, a te działają, jak należy; łatwo dać im się porwać, choć równie łatwo poczuć się rozczarowanym tak banalnym obrazem kontrapunktujących dobra i zła.
przeczytaj recenzję